W prasie ukazał się (w języku angielskim) anons, że firma „Peter Swanson and Partners, sp. z o.o. Law Office” poszukuje młodych prawników bez praktyki zawodowej. To ostatnie było podkreślone. Firmie zależało na pracownikach, którzy nie są obciążeni żadnymi biurokratycznymi nawykami działania i których można będzie szybko nauczyć odpowiedniego stylu pracy, bez konieczności oduczania wcześniej nabytych przyzwyczajeń. Warunkiem, który kandydaci musieli spełnić, była biegła znajomość języka angielskiego. Anons adresowany był również do kandydatek na stanowiska sekretarek, ale w tym przypadku, oprócz prezencji, wymagana była dobra znajomość dwóch języków obcych: angielskiego i niemieckiego lub któregoś z języków skandynawskich. Ewentualni kandydaci proszeni byli o przesłanie zdjęcia i krótkiego życiorysu (curriculum vitae).
W odpowiedzi na te oferty napłynęło po kilkanaście zgłoszeń. Wybrani kandydaci zaproszeni zostali na indywidualne rozmowy z przedstawicielami firmy. Nie był to żaden egzamin, ale właśnie rozmowa, zresztą nie tylko na tematy zawodowe. Każde spotkanie było filmowane. Kandydatom przedstawiono warunki finansowe ewentualnej współpracy (dla młodych ludzi rozpoczynających karierę zawodową była to oferta bardzo atrakcyjna), oczekując od nich absolutnej lojalności i oddania firmie. Oznaczało to konieczność rezygnacji z jakichkolwiek prac na rzecz innych instytucji i osób.
Leave a reply