Daily Archives 15 kwietnia 2015

Kadencje kolejnych dyrektorów naczelnych

Od pani inżynier dowiedzieliśmy się niemało, ale na niektóre pytania, jak np. czyją własnością jest „Viola”, nawet ona nie umie odpowiedzieć. Czyżby ten zakład należał do jego szefa? Nasza rozmówczyni jest pewna, że tak nie jest. Od czasu, jak pracuje w przedsiębiorstwie, było już co najmniej pięciu dyrektorów naczelnych. Dwóch zostało dyrektorami innych zakładów, o pozostałych słuch zaginął. Jednych pracownicy wspominają mile, o innych prawie zapomnieli. Był wśród nich i taki, do odejścia którego zbiorowo się przyczynili. Nie byl łubiany, nie umiał współpracować, a co najgorsze podejmował fatalne decyzje – zarobki spadały, urwało się wiele kontaktów z klientami zagranicznymi, starzał się park maszynowy. Ludzie mieli tego dość. Choć nie mogli go zwolnić, znaleźli sposób na to, by „władze” skłoniły go do „dobrowolnego” odejścia.

więcej

Przypadek’. Zakłady Produkcyjne ,, Viola” – dalszy opis

Dzięki tabliczkom na drzwiach możemy poznać nazwiska dyrektorów, kierowmików komórek oraz nazwy działów i sekcji. Zastępca dyrektora do salnych maszyn do szycia widzimy maszyny specjalistyczne. Na początku taśmy ustawionych jest kilka „overlocków”, obrębiających nie zszyte części płaszcza. (Każda część musi zostać tak zabezpieczona przed strzępieniem się brzegów.) Przy pomocy innych maszyn specjalnie marszczy się tkaniny, przyszywa guziki i wykonuje dziurki do ich zapinania. Na końcu taśmy znajduje się stanowisko prasujące – agregat wykorzystujący „parę technologiczną” do nawilżania prasowanego wyrobu.

więcej

Proces produkcji „zamykają” stanowiska kontroli technicznej

Spójrzmy na odręczne zapiski dyrektora: „HZ-kier. (kierownik działu zbytu – symbol Z – podporządkowany zastępcy dyrektora ds. handlowych, o symbolu DH – przyp. autorki) proszę przyśpieszyć o tydzień wysyłkę partii towaru dla szwedzkiego odbiorcy”, „OZ-kier, (kierownik działu zatrudnienia

więcej

Wśród pracowników nie ma wyraźnej specjalizacji

Wśród pracowników nie ma wyraźnej specjalizacji. Kierownik sukcesywnie przekazuje im kolejne sprawy. Czasem polegają one na zebraniu informacji łub udzieleniu porady prawnej, ale najczęściej jest to załatwienie od początku do końca wszystkich problemów formalnoprawnych związanych z transakcjami klientów. Jeśli jest to otwarcie nowej firmy, trzeba zebrać konieczne pozwolenie właściwych urzędów, załatwić otwarcie konta bankowego, nawiązać kontakt z izbą skarbową, wypełnić wszystkie wymagane formularze itp. Jeśli firma-klient „wchodzi” w jakąś formę współpracy z polskim przedsiębiorstwem, biuro organizuje dodatkowe jej kontakty z partnerem, uczestniczy w negocjacjach itp.

więcej

Potencjalni odbiorcy – głównie hurtownicy

Album ten nie stanowi jeszcze oferty rynkowej. Potencjalni odbiorcy – głównie hurtownicy i więksi detaliści – zanim zdecydują się na zamówienie dużej partii wyrobów, muszą modele obejrzeć „w naturze”. Tylko niewielką część swojej produkcji zakład sprzedaje w swoim sklepie firmowym.

więcej

Wnioski z badań empirycznych – kontynuacja tematu

Zaprezentowana druga część publikacji „Zatrudnienie nierejestrowane w świetle badań własnych” pokazuje rezultaty takiej właśnie formy realizacji projektu badawczego. Okazało się, że przy wielu różnicach niewielkiego kalibru podejście metodologiczne obu zespołów było zbliżone. I tak. z jednej strony, choć na niewielką skalę, sięgnięto do metod ekonometrycznych, z drugiej zaś, i to była główna część obu badań, po bezpośrednie metody o charakterze mikroekonomicznym. Przy czym posługiwano się wszędzie zarówno metodami ilościowymi, jak i jakościowymi, starając się jednocześnie skompensować problemy związane ze szczerością respondentów (na przykład metoda Mystery Shupper w badaniu CASE czy pytanie o opinie na temat postępowania innych zamiast własnego, w badaniach IPiSS). Nie było więc istotnej odrębności metodologicznej w obu przedsięwzięciach, co pozwoliło, miedzy innymi, na wspólną prezentację dorobku obu zespołów.

więcej