Rozmiary sprzedaży OA zapewniają wpływy pokrywające zaledwie koszty stałe. Nie pokrywają natomiast kosztów zmiennych. Dlatego przedsiębiorstwo będzie ponosiło stratę. W miarę zwiększania sprzedaży produkcji wzrasta nadwyżka wartości sprzedaży nad kosztami stałymi, ale aż do punktu Pr nie pokrywa ona rosnącej sumy kosztów zmiennych. Strata na jednostce sprzedanej produkcji jest coraz mniejsza, ale łączna suma strat rośnie aż do punktu Pr.
Poza punktem Pr rosnące wpływy są coraz większe w stosunku do rosnącej sumy kosztów całkowitych. W rezultacie po przekroczeniu sprzedanej produkcji w rozmiarach OB przedsiębiorstwo osiąga coraz większą sumę zysków.
Przy wielkości produkcji w wysokości 200 szt. przedsiębiorstwo ponosi 200 jed-nostek pieniężnych straty, gdyż łączna suma kosztów stałych i zmiennych jest wyższa od wartości sprzedaży. Przy 250 szt. przedsiębiorstwo osiąga próg rentowności. Od tego bowiem momentu każda dodatkowo sprzedana produkcja zaczyna przynosić zysk. Przy 300 szt. przedsiębiorstwo może osiągnąć 200 jednostek zysku.
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że suma kosztów Ks + Kz w wystar-czającym stopniu określa próg rentowności przedsiębiorstwa, gdyż wyznacza zerowy poziom zysku. Tak by było, gdyby wartość produkcji sprzedanej S zawsze równała się sumie kosztów całkowitych. Przedsiębiorstwo sprzedaje jednak swoją produkcję z okre-ślonym zyskiem. Stąd S> Ks + Kv Powstaje wówczas pytanie, przy jakich rozmiarach produkcji sprzedanej przedsiębiorstwo osiąga próg rentowności?
Jeśli dla przykładu założymy, że Ks = 200, Kz = 300, zaś S = 600, wówczas zysk wynosi: 600 – (200 + 300) = 100, zaś 600 – 100 = 500. Ta suma wcale nie wyznacza progu rentowności przedsiębiorstwa. Nie jest bowiem prawdą, że przedsiębiorstwo po-niesie tę samą sumę kosztów zmiennych przy produkcji sprzedanej 600, jak i produkcji sprzedanej 500.
Zgodnie z podaną formułą, próg rentowności przedsiębiorstwa zostanie osiągnięty przy produkcji sprzedanej równej S0 = 400, gdyż:
Wynika stąd ogólny wniosek, iż w interesie przedsiębiorstwa leży wytworzenie jak największej produkcji w granicach rozporządzanych zdolności produkcyjnych.
W gospodarce rynkowej nie wystarczy jednak wytworzyć produkcję. Trzeba ją je-szcze sprzedać. Inaczej zwiększona produkcja powiększy zapasy nie sprzedanych towa-rów, co dodatkowo obciąży firmę kosztami ich magazynowania i konserwacji. Poza tym zamrozi to znaczną część kapitału firmy, co może znacznie pogorszyć jej pozycję konkurencyjną, a nawet zagrozić bankructwem.
Leave a reply